Sytuacja dzisiejszych społeczeństw jest najtrudniejsza w dotychczasowej historii. Relatywizowane jest wszystko, co jeszcze niedawno było uznane za pewnik i było niemożliwe do podważenia.
Walka zaczęła się od podważenia roli rodziny oraz prawa rodziców do wychowywania dzieci wobec własnych przekonań. Eksperyment ten zaczął się w lewicowej Szwecji i trwa tam do dnia dzisiejszego. Potem - gdy już potwierdzono jego skuteczność - eksperyment przelano na większe kraje Europy. Za Europą poszły inne państwa zachodniego świata (w tym USA). Zaczęto walczyć z wielodzietnością i wmawiać wszystkim, że to zabije planetę! Zamiast promocji normalnej rodziny zaczęto promować ideologie, które walczą z rodziną. Skutek - dramatyczny spadek dzietności w Europie, i całym zachodnim świecie, która w zastraszającym tempie wyludnia się. Władze państw europejskich - zamiast zachęcać do posiadania dzieci - zachęcają do aborcji i ściągają imigrantów ekonomicznych, którzy nic nie wnoszą do europejskiej ekonomii ani kultury.
Nie można o tym mówić, bo to faszyzm. Jak ciemnoskóry imigrant zgwałci w Anglii, Szwecji czy Niemczech jakąś dziewczynę to bardzo często sprawa jest zamiatana pod dywan. Każdy, kto myśli inaczej jest wyśmiewany oraz wyrzucany poza nawias "nowoczesnego społeczeństwa" obywatelskiego! Elity doskonale wiedzą, że najlepiej się rządzi podzielonym społeczeństwem, dlatego z zasady "dziel i rządź" uczyniono podstawowy mechanizm utrzymania kontroli nad społeczeństwem! Tak podzielonych społeczeństw jak obecnie nie było nigdy - w Polsce dostrzegamy to przede wszystkim przed wyborami, gdy widać jak spec służby manipulują opinią społeczną, jak są wrzucane wyimaginowane "newsy", żeby osiągnąć zakładany cel. "Tępy lud wszystko kupi" mawiał przed laty klasyk gatunku. Nikt jednak nie bierze tego pod uwagę, że dla osiągnięcia swoich celów politycznych zniszczono więzi społeczne, skłócono rodziny, zniszczono wspólnotę narodową. Są za to odpowiedzialni wszyscy politycy - od lewa do prawa!
Dla celu, jakim jest kreacja nowego człowieka, stworzono całkiem nowe programy telewizyjne oraz bajki, aby dzieci deprawować, nie wychowywać. O ile dawne bajki miały wychowywać obywatela, to te obecne mają tylko i wyłącznie ideologizować młodego człowieka. Przemysł rozrywki stał się przemysłem deprawacji i pogardy dla wszystkich tradycyjnych wartości. Co najgorsze - stało się to tak szybko, że nawet nie wiadomo kiedy? Poza deprawacją ważne jest także zarobienie na najmłodszych klientach. Zarobić mają wszyscy, więc trzeba przyciągnąć uwagę młodego widza - wartkimi akcjami, jaskrawymi kolorami, ciągłym bombardowaniem wizją i głosem. To się później kończy w gabinetach psychologicznych, bo dzieci są po prostu przebodźcowane. Kto by się tym jednak przejmował? Oni też muszą zarobić!
Jak już dziecko jest odpowiednio umodelowane no to trzeba zadbać o jego odpowiednie wychowywanie poprzez portale społecznościowe. Wszystko to brzmi jak farsa, za kilkadziesiąt lat (jak wszystko wróci do normy) to nikt nie będzie chciał w to uwierzyć, ale czy nie jest to prawda? Ciągłe bombardowanie jednym przekazem, pokazywanie jak to nowoczesność jest fajna, jakim przeżytkiem jest patriotyzm i rodzina - czy to nie ma za cel wyniszczenie kultury chrześcijańskiej? Ciężko będzie za kilkadziesiąt lat udowodnić takie tezy, ktoś kto nie żyje w dzisiejszym zwariowanym świecie tego nigdy nie zrozumie! Po to jednak z tych artykułów powstanie książka, żeby można było kiedyś sobie przypomnieć do czego prowadzi pycha, chciwość, nieczystość i zazdrość a także pozostałe grzechy główne jak - nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu, gniew oraz lenistwo. Czasami wydaje się, że te siedem grzechów głównych kreowane jest jako siedem przykazań - zamiast dekalogu.
Na koniec mamy odwrócenie ról społecznych mężczyzn i kobiet oraz sprowadzenie silnych i bitnych śniadych obywateli krajów arabskich na nasze słabiutkie i wypacykowane rzesze chłopców do bicia. Te wszystkie przemiany społeczne są tak rażące, że już nawet laik je dostrzega. Oczywiście tylko taki laik, który coś tam umie wnioskować i myśleć, bo są i tacy laicy, którzy myśleć nie potrafią. Nazwaliśmy ich Homo Lemingus, bo są jak lemingi ze słynnej gry wideo - pójdą wszędzie tam, gdzie się im rozkaże - bez żadnej refleksji czy instynktu samozachowawczego.
Dobra, dobra - ktoś powie. Jakiś pesymista - nie dostrzega niczego dobrego w dzisiejszym świecie. No nie do końca. Jest wiele dobrych rzeczy, które czasami się przewijają w kolejnych artykułach. Jest większa sprawiedliwość społeczna niż dawniej, jest pomoc społeczna, państwa zapewniły obywatelom ochronę zewnętrzną i (niektóre jeszcze państwa) ochronę wewnętrzną. Co jednak z tego jak nawet te dobre rzeczy są obecnie wypaczone, przeinaczone i cynicznie wykorzystywane przez cwaniaków? Pomoc społeczna miała być dla najbiedniejszych obywateli, a wykorzystywana jest dzisiaj przez miliony najeźdźców, którzy mają uczynić Europę islamskim kalifatem... Jakby na to nie patrzeć - "Siajba"!
Copyright © 2025 Siajba.pl. All Rights Reserved.