Jest rzeczą niepojętą - jak można zochydzać coś, co zbudowało cały nasz świat, dzięki czemu zawdzięczamy wszystko to, co osiągnęła cywilizacja zachodu? Jak można prześladować ludzi za ich konserwatywne poglądy - zgodne z racją stanu państw, w których oni mieszkają? Na tym niestety polega opisywana przez nas "siajba", czyli coś, co ma nas doprowadzić w końcu do stanu znanego ze słynnego MATRIXA. My to jedynie opisujemy, a trzeba przyznać, że od paru lat ta "siajba" przyspieszyła z prędkości piechura do obecnej prędkości pędzącego geparda. Relatywizuje i podważa się wszystko, robi się młodemu pokoleniu "wodę w mózgu", ale starych wygów się nie oszuka! Dlatego też piszemy tę książkę, bo liczba absurdów w dzisiejszym świecie jest tak duża, że aż nie wiadomo od czego zacząć... Ale po kolei.
Gdyby Pan Bóg nie stworzył mężczyzny i kobiety, jakby ulepił z gliny dwóch Adamów, albo dwie Ewy - to cała ludzkość skończyłaby się bardzo szybko. Po to stwórca stworzył dwie płcie (tylko dwie), aby ludzkość mogła się rozwijać. Doskonały Inżynier Wszechświata dodał do tego Miłość i świat stał się bardziej kolorowy! Ludzkość przez wieki rozwijała się - bazując na podstawowej komórce społecznej, jaką jest rodzina. Nie istnieje bowiem społeczeństwo bez rodziny oraz rodzina bez społeczeństwa. Przez wiele pokoleń to rodzina ustalała jak wychowuje się dzieci, jakie poglądy będą miały jej potomkowie, do jakich szkół pójdą. Przez wieki rodzina była podstawą funkcjonowania państw i te o nią bardzo dbały. Coś się w tym myśleniu jednak zmieniło - dobrobyt spowodował, że pojawiły się inne spojrzenia na całokształt życia człowieka. Powstało nagle wiele nurtów, które odrzuciły Boga i zaczęły walczyć z wszystkim tym, co tradycyjne, gdyż zaczęto uznawać to za relikt przeszłości i coś złego. Ale to co stało się w ostatnich kilku latach to wręcz jakiś obłęd, gdyż zaczęto walczyć z wartościami chrześcijańskimi, normalną rodziną i białą rasą, którą obarczono o całe zło tego świata. Jednym słowem - "siajba"! Jak można podcinać gałąź, na której się siedzi? Przecież z tymi wartościami walczą zaciekle ludzie rasy białej, nierzadko katolicy, którzy sami się biczują i zachwalają inne kultury i religie (głównie te oparte na islamie), przecież to wygląda jak jakaś zbiorowa schizofrenia! Tam gdzie są lewicowe poglądy - tam próżno szukać logiki. Jak mówi stare powiedzenie - jak nie wiadomo o co chodzi, to raczej zawsze chodzi o to samo. A więc po kolei:
1) Wielcy panowie tego świata chcą posiąść go na własność i mieć nad wszystkim kontrolę, jak jest to pokazane w filmie Matrix braci Wachowskich. Aby to się stało rzeczywistością to potrzebują pewnego półśrodka czyli "siajby", potrzebują wysadzić w powietrze takie rzeczy jak ekonomię, społeczeństwo, moralność oraz wroga nr 1 - rodzinę.
2) Zniszczenie rodziny, jako podstawowej komórki społecznej, nie jest wcale takie proste! Zaczęto więc od otoczenia tej rodziny "opieką państwa". Prof. Milton Friedman, laureat Nobla, pisał zdecydowanie: „Gdy ktoś zmusza Cię do czegoś dla Twojego dobra – bierz nogi za pas i uciekaj!”. Państwo jako opieka nad rodzinami? Może nad sierotami bądź tymi rodzinami, które są patologiczne, ale niech się nie wtrąca do ogółu! Niestety na całym świecie państwo zaczęło mieć decydujący wpływ na to, jak wychowuje się dzieci - co wolno, a czego nie, zaczęło odbierać dzieci za "przysłowiowego klapsa" oraz zmuszać dzieci (dla ich domniemanego dobra) do donoszenia na swoich rodziców. Zaczęło się to w krajach Skandynawskich i skutkuje to tam (po paru pokoleniach) takimi więziami rodzinnymi, że bardzo często zmarłych rodziców nie ma kto pochować i musi to robić... państwo.
3) Ok, zasialiśmy ferment w rodzinie i powiedzieliśmy dzieciom, że jak rodzic Cię uderzy to może iść do więzienia. Niech się teraz męczą - dzieci będą czuły się bezkarne i będą wchodziły na głowę, a rodzice nawet klapsa nie będą mogli dać, żeby uspokoić niesfornego dzieciaka. To teraz najwyższa pora wyrzucić Boga z tych rodzin - bo jak nie ma wartości to rodziny bardzo szybko ulegną degradacji. Rodzicom dajmy dużo zajęć, a dzieciom telefony komórkowe z mediami społecznościowymi. To doprowadzi do całkowitego zaniku więzi rodzinnych i jeszcze powiemy, że tak jest w nowoczesnym społeczeństwie.
4) Kolejnym krokiem jest powiedzenie wszystkim, że wartością nadrzędną jest człowiek, którego mottem niech będzie: "róbta co chceta", a zwierzęta są równe ludziom. Niech ludzie wiedzą, że zwierzęta mogą zastąpić dzieci oraz że "wartością nr 1" jest tolerancja dla wszystkich zachowań. Nie ma Boga, więc musimy w jego miejsce coś wymyśleć... Hmmm, może ochrona klimatu - tak planeta się przegrzewa i musimy wszyscy w Unii Europejskiej zrezygnować z węgla (mimo, że cały świat zwiększa jego wydobycie), musimy ograniczyć jazdę samochodem, loty samolotem oraz spożycie mięsa (w to miejsce będziemy jedli larwy owadów, które są eko i nie trzeba będzie zabijać zwierząt). Jak nam nie uwierzą to będziemy ciągle przytaczać wypowiedzi znanych autorytetów naukowych, żeby ludzie nam w końcu uwierzyli.
5) Aby rozbić rodziny to musimy zmienić jeszcze jedną rzecz - nie możemy pozwolić na prokreację. Wmówmy ludziom, że posiadanie dzieci jest passe, że dzieci powodują ocieplenie klimatu, że są drogie w utrzymaniu i nie będzie z nich żadnego pożytku... A jak już jakaś para zajdzie w ciążę? No to jest aborcja na życzenie, bo dziecko zrujnuje Ci karierę, zniszczy Ci życie - kobiety będą miały po ciąży rozstępy, a to rodzi wiele problemów!
6) Człowiek ma jednak potrzebę posiadania potomka, a jak nie dziecka to chociaż kogoś, kogo będzie tak traktować... No to kupcie sobie pieska, kotka albo jakiegoś innego zwierzaka - jest z nim mniej problemów, a można przytulić i poczuć się jak jego rodzic!
7) Mamy nowego, lewicowego człowieka i musimy zrobić jeszcze jedną rzecz! Musimy zniszczyć wartości narodowe, wyplenić całą tradycję. Wpuśćmy zatem imigrantów ekonomicznych z Afryki, którzy będą rządzić ulicami, podpalać samochody, dewastować całe miasta. A co mają robić - do pracy nikt ich nie zmusza, bo zawsze będą mieli zasiłki, więc czymś się muszą zająć. Biali ludzie będą pracować i poprzez podatki utrzymywać tych, którzy pracować nie muszą. Po pracy będą bali się wychodzić z domów - o to chodzi! Niech żyją w strachu, niech siedzą cicho, bo jak się odezwą to dostaną "w dziób". Zresztą nikt się nie odezwie, bo to by był przejaw przestarzałego myślenia, a wszyscy chcą być postrzegani jako nowocześni!
8) Gdy już zniszczyliśmy rodziny, tradycję, wyrugowaliśmy Boga z każdego miejsca to sprawmy, aby biały człowiek przepraszał za to, że żyje! Niech ciągle przeprasza za jego grzechy z poprzednich epok - za kolonializm, handel niewolnikami, za rasizm, za eksperymenty na zwierzętach! Biały człowiek musi się spalić ze wstydu! Tej rasie cywilizacja ziemska nic nie zawdzięcza - przez niego jest tylko ocieplenie klimatu!!!
9) Gdy to wszystko uda się osiągnąć to na koniec zasiejmy ferment u niedobitków młodzieży - tak, rodziny wielodzietne to już przeszłość, gdyż każde dziecko powyżej jednego to problem dla planety i niesamowity obciach. Te dzieci i młodzież muszą wiedzieć, że można zmienić wszystko - nie określaj jak jesteś chłopakiem czy podobają Ci się dziewczyny, gdyż to może być złudzenie. A jak jesteś chłopakiem - to czy oby na pewno nie chciałbyś być dziewczyną? Patrz jakie to proste - parę operacji, terapia hormonalna i już jesteś sobą. A może czujesz się kotem? Popularna subkultura "furries" jest co prawda już stara na "Zachodzie", ale ileż światłych autorytetów i tęczowych liberałów dała światu?
10) Jak idziesz po ulicy i zostaniesz zgwałcona młoda kobieto (przez pięciu czarnoskórych imigrantów) to ani się waż o tym nikomu mówić! To byłaby mowa nienawiści i mogłabyś tym urazić jakiegoś imigranta, który w przypływie furii mógłby wziąć karabin i zabić kilkudziesięciu nienawistnych "białych". Siedź cichutko dziewczyno, właśnie zostałaś ubogacona kulturowo, a jak zaszłaś w ciążę to lewicowe aktywistki pomogą Ci pozbyć się problemu. A ty młody człowieku jak idziesz po ulicy i się niechcąco popatrzysz w stronę ciemnoskórego, biednego imigranta - to się nie odzywaj - uciekaj. On może Cię zabić maczetą, bo ma do tego prawo! W końcu biali kiedyś sprzedali do Ameryki jego przodka!
Jest tyle absurdów, że aż trudno w to uwierzyć. Nie można mówić tego co się myśli, gdyż można zostać posądzonym o mowę nienawiści. Dotyczy to tylko krytyki środowisk lewicowych, LGBT, gender oraz krytyki przestępstw dokonywanych przez imigrantów. Jeżeli chcesz naśmiewać się z Boga, rodziny, księży oraz tradycji patriotycznej to proszę bardzo - jest wolność słowa! Te wszystkie idiotyzmy lewicowych ideologów wydają się absolutnie pozbawione sensu, ale tak niestety nie jest. Ukrytym sensem tego wszystkiego jest stworzenie nowego człowieka, który będzie całkowicie inny od tego z przeszłości, będzie posłusznym wyrobnikiem korporacji (z kodem QR na czole), będzie mieszkał w zamkniętym 15-minutowym mieście i nie będzie go opuszczać przez całe życie. Takie marzenia mają wielkie elity świata, gdyż są one przekonane o swojej wyższości oraz o tym, że inni powinni im służyć! Do tego wszystkiego doprowadziła ich pycha i chciwość, ale każdy będzie kiedyś musiał stanąć przed Bogiem - tak ten niewolnik pracujący w zamkniętym mieście jak i pan i władca, który uzurpował sobie prawo decydowania o innych.
Póki co jeszcze do tego nie doszło, ale już jest bardzo blisko - ciut, ciut!
Copyright © 2025 Siajba.pl. All Rights Reserved.